Kartka ze stycznia 1945 roku
Kartka ze stycznia 1945 roku

Przeglądając swoje pocztówkowe zbiory, zawsze szukam tych najstarszych i najbardziej niezwykłych, szczególnie tych związanych z ostatnimi dniami istnienia Schneidemühl. Niedawno trafiła do moich rąk kartka, której niezwykłość trudno przecenić. Mowa o pocztówce wysłanej na początku stycznia 1945 roku – i to po polsku! Warto zatrzymać się na chwilę i zrozumieć kontekst tego czasu.
24 stycznia 1945 r. czołgi radzieckie z 34. Brygady Zmotoryzowanej nadjechały od strony Białośliwia przez wieś Kaczory i pod Kaliną starły się z batalionem „Anklam” broniącym Piły. Na drugi dzień oddziały 48. Brygady Pancernej nacierały z kierunku Śmiłowa i próbowały przełamać obronę niemiecką pod wsią Jeziorki. W tym samym czasie żołnierze 34. Brygady Zmotoryzowanej atakowali Kalinę, obrońcy odpierali ataki wroga, utrzymując pozycje[12].
Od 26 stycznia rozpoczął się systematyczny ostrzał miasta przez radziecką artylerię. Poza działami użyto także wyrzutni rakietowych, tzw. katiusz. Pociski spadały głównie na centrum miasta i w okolice dworca kolejowego. Nałożyło się to na spóźnioną ewakuację i spowodowało wiele ofiar wśród ludności cywilnej. Najwięcej ewakuowanych zginęło na stacji Podlasie, a także na dworcu głównym i w okolicach dworca towarowego. Jednakże do końca stycznia większość mieszkańców miasta wydostała się z Piły i odjechała w kierunku zachodnim bądź północno-zachodnim trasami kolejowymi na Berlin i Szczecin.
(fragment artykułu: Walki o Piłę na przełomie stycznia i lutego 1945 roku)
Kilka dni przed tymi dramatycznymi wydarzeniami, Pani Helena Jerzewska wysłała kartkę ze Schneidemühl do Krakowa, do Rady Głównej Opiekuńczej, z prośbą o pomoc w poszukiwaniach Jana Czarneckiego z Warszawy. Sama treść listu wstrząsa:
Tekst listu przepisałem starając się zachować oryginalną pisownie:
Schneidemühl 1/niewyraźne/1945 r.
Uprzejmie proszę i łaskawą odpowiedź ponieważ już tyle razy pisałam zwracając się z prośbą by mi było odpisane czy na mój podany odres odnalazł się Jan Czarnecki zamieszkały w Warszawie przy ul. Browarnej 24 mając lat 35 był wywieziony z Pruszkowa z obozu prawdopodobnie do Bresłu kturego jusz szukam 3 miesiące i żadnego znaki życia o nim nie wiem ponieważ jechaliśmy razem i zostaliśmy rozłączeni ja znajdóje się tu pod tym adresem a o nim nie niewiem jusz 3 miesiące jak pisze do R.G.O i prosze o łaskawą odpowiedź nie mam ani słówka odpowiedzi jusz nerwowo nie mogę przeżywać tej tęskoty ponieważ nic o nim nie wiem może łaskawy Komitet zechce mi przysłać przychylną odpowiedz na moje proźby. Każdy z nas co utracił Rodzine może zechce łaskawie zwrucić uwagę na moją proźbę polecam sie ku pamieci czekam odpowiedzi H. Jze
Dramatyczny i przejmujący list. Warto zwrócić uwagę również na szczegóły pocztówki, której użyła autorka. Na górze widnieje napis:
Gemeinschaftslager R1
Schneidemühl
Am schwarzen WegStube 9
Obozowisko wspólne R1
Schneidemühl
Przy czarnym szlaku
Pokój 9
(U dołu, mniejszy tekst):
Ulica, numer domu, część budynku, piętro lub numer pokoju pocztowego, przy zameldowaniu także nazwisko najemcy.
oraz na tekst na dole:
„Der Führer kennt nur Kampf, Arbeit und Sorge.
Wir wollen ihm den Teil abnehmen, den wir ihm abnehmen können.”„Wódz zna tylko walkę, pracę i troskę.
Chcemy zdjąć z niego tę część, którą możemy mu zdjąć.”
Ten tekst jest przykładem propagandy nazistowskiej, mającej na celu zmotywowanie ludzi do lojalności i wspierania Adolfa Hitlera oraz państwa niemieckiego. Poniżej dodatkowa analiza:
- „Der Führer kennt nur Kampf, Arbeit und Sorge”
- Stwierdzenie to przedstawia Hitlera jako lidera poświęcającego całe swoje życie i wysiłki dla dobra narodu niemieckiego. „Walka, praca i troska” sugerują jego oddanie dla trudnej sytuacji, w której Niemcy się znalazły, co miało wywoływać poczucie obowiązku wobec niego wśród obywateli.
- „Wir wollen ihm den Teil abnehmen, den wir ihm abnehmen können”
- Ten fragment zachęca do solidarności narodowej. Sugeruje, że naród powinien wspierać swojego lidera, odciążając go w jego troskach i trudach. Ma to podtekst kolektywistyczny, sugerując, że każdy obywatel powinien poświęcać swoje wysiłki na rzecz wspólnego dobra i wspierania państwa.
Propagandowy charakter
- Tekst jest przykładem typowego języka nazistowskiego, który budował wizerunek Hitlera jako „wybawcy” narodu, przy jednoczesnym nacisku na obowiązek każdego obywatela, by poświęcać się dla wspólnej sprawy.
- Słowa takie jak „Kampf” (walka) i „Arbeit” (praca) były kluczowe dla propagandy Trzeciej Rzeszy, gdyż podkreślały ideę samopoświęcenia i obowiązku wobec kraju.
Kontekst historyczny
Ten tekst mógł być używany w materiałach propagandowych (np. plakatach, broszurach lub przemówieniach, czy jak tu – na karcie pocztowej) w celu motywowania ludzi do większego wysiłku wojennego, wsparcia gospodarki czy bezwzględnej lojalności wobec reżimu. Użycie takich sloganów miało na celu psychologiczne umacnianie w społeczeństwie postawy podporządkowania ideologii nazistowskiej.
Podsumowując, ta kartka to prawdziwy skarb. Jej niezwykłość wynika z czasu i miejsca wysłania, polskiego tekstu, a także propagandowych elementów dodanych przez niemieckie władze. Jest to unikatowe świadectwo historii, wysłane zaledwie kilka dni przed przejęciem miasta przez wojska radzieckie. Nie sądzę, by udało mi się zdobyć pocztówkę z jeszcze późniejszym terminem, sprzed upadku miasta 14 lutego 1945 roku.